Co ty kurwa o mnie wiesz?
24 Sierpnia 2007 cz. 2
Tak wiec wybyła godzina 18:45, i pora sie zbierac bylo do Kasi, przed blokiem pogadalem troche z mlodym, i ide pod wiadukt, w miedzy czasie pomoglem kolesiowi popchnąć samochod...ładnie po zonie jezdzil ;-) Zachodze a tam czeka na mnie blond piękność, z czarującym usmiechem, i spacer po parku przyjazni...pogadalismy i zmiana parku :P na ten miejski, spacerkiem sobie doszlismy, na wale już zlapalismy się za rączki (w drodze na Calisie) tą obeszlismy sobie kółkiem i wracamy...nagle slysze "CZESC TRENER" odwracam sie a tam najki i darek ;) chwile z nimi pogadalem, i Kasia byla mile zdziwiona ze tak dobrze z nimi zyje, i powolutku do domu, powolutku bo ja nie chcialem sie z nia rozstawac :-( Gdy doszlismy pod jej domek, chwilka smutnego pozegnania, gdy juz mialem odchodzic, (trzymalismy sie za rece) poczulej jak scisnela moją reke, spojrzelismy sobie w oczka, dalismy buziaka i dopiero sie rozstalismy :( :) Potem do domku i rozmowa na gg :) A tak to Bartek zwiazal sie z Andzią ;D:D:D:D Czyli zapowiada sie ze w ekipie znowu beda 2 pary ;D Juterko tez na spotkanie z moją złotowłosą królewną ;D
23 Sierpnia 2007
Rano wstalem, i totalnie WNW, o 16 trening z dzieciakami i ciekawie ale do czasu...atmosfera sei zepsula ale i tak dam z nimi rade, potem dosatlem terminarz i na 8 zgloszonych zespolow moje maluchy maja tylko 2 wyjazdy do Opatowka...i Dębnialek, czyli wioski podkaliskie, potem do sklepu zmowic schlodzone 0,5 na jutrzejsze imieniny Bartka, i do niego samego, potem do Sarki, tam posiedzielismy, jeblismy se po cwiartce i KLA do domku ;D Jutro biba :D
22 Sierpnia 2007
Dzien zajebisty, dopoludnia nie pamietam co robilem ;D Ale git ;D Potem z Kasia, ona poznawała ekipe :D Najpierw Hoza, potem Joselewicza, i znowu hoza tylko ze szlismy tam jak sie chmura oberwala wiec w chuj zmokłem, ogolnie Kasia z ekipą sie w chuj polubieli ;D i pasuje ;D Do domu porozwozil nas moj stary, tylko zjebal mi plany zwiazania sie z Kasią...
21 Sierpnia 2007 cz. 1
No cóż rano, obudzily mnie jebane kosiarki, wiec wbilem na gadu, tam potwierdzenie moich dzisiejszych planów, i bajka :) Wszystko tak jak chcialem, a wiec 15, czekam se jak osiol w umowionym miejscu 20 minut i nawrota w chate, i sms od EMILKI "Nie moge przyjsc"..wkurwilem sie, zachodze na chate i kolejna klotnia z Aga i teraz juz wiem ze nie mam najmniejszych szans. Ale w drodze na umowione miejsce widzialem Kasie z kolezankami, wszystkie takie pociagajace spojrzenie na mnie, a ja zlewa, usmiech do Kasi, słodkie "czesc" i dalej grzejem ;D Jutro jeszcze spotykam sie z moja kochana Sanderka (siostra) .... moze piwo i spokoj...ehh teraz czekam na 19...
20 Sierpnia 2007.
Dzisiaj dzien zaczął się ciekawie, rano propozycja od Agi czy bysmy z Bartkiem pizzy nie zrobili, wszystko pieknie, ladnie a tu nagle jeb...wszystko się zepsulo, nie chciala przyjsc i inne "babskie" wymówki, potem na trening z dzieciakami, i jak zawsze mi jeden ze szkrabow cisnienie podniosł. Trudno, troche pobiegali, pograli,ale nadal to nie jest to co chce, zobaczymy, niedlugo 1-szy sparing. Potem po piwo i na Hoża a tam info "Idziemy do Bartka", no git, zachodzimy, siadamy i cisza...humor mi sie zjebal to wszyscy cisza, zamiast mi go poprawiac, wkonu braciszek Andzi chyba za pewnie sie przez moja cisze poczul, i zaczal startowac, zarobil 3 szybkie i juz cicho siedzi. Potem do domku, w drodze mijalem tą dziwke Ale, jej lamusa schaczylem z bara ale bał sie dymu...ciota, w domku, klotnia z Agą, opierdol do Marty ze mowi niektorym osobą za duzo (ale ma dziewczyna problem, tylko nie wiem jaki ;/ jutro sie dowiem) i potem poprawianie humoru czyli rozmowa z Kasią i Emilką :D Jutro o 15 z Emi, o 19 z Kasią i popoludnie zajęte. Moze wreszcie sie uda...
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL